Posted on 1 sierpnia 2022 in Bez kategorii

Jak zwiększyć skuteczność e-mail marketingu?

Prowadząc sklep internetowy lub firmową stronę WWW, bardzo często wysyłamy mailingi i nie obserwujemy wzrostu sprzedaży, a nawet zainteresowania ofertą. Brzmi znajomo, prawda?

To dzisiaj problem wśród wielu przedsiębiorców, którzy stawiają pierwsze kroki w email marketingu. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Najczęstszym jest nie tylko słaba jakość treści, jaka ląduje na skrzynce pocztowej użytkownika, ale również nieznajomość zainteresowań i preferencji swoich klientów. Kilka poprawek oraz delikatny tuning wiadomości handlowej może odmienić odbiór całości.

Czy godzina wysyłki wpływa na skuteczność mailingu?

OCZYWIŚCIE!

Wyobraź sobie sytuację, w której uruchamiasz specjalną promocję w sklepie internetowym. Przygotowałeś banery reklamowe, dedykowaną podstronę z opisem promocji, a nawet dedykowane kody rabatowe. Czekasz na pojawienie się użytkowników na stronie sklepu, pierwsze zakupy i… obserwujesz klęskę. Dlaczego tak się stało?

Z pewnością wpływ na to miała źle dobrana godzina, na którą zaplanowałeś mailing. Jeżeli w Twojej bazie kontaktów większość adresów email ma charakter służbowy – wysyłka promocji w piątek wieczorem nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem, ponieważ użytkownik najczęściej sprawdzi taką pocztę w poniedziałkowy poranek, gdy Twój mail będzie „jednym z wielu”.

Zatem jak żyć? Jak zoptymalizować wysyłkę mailingu?

Wysłanego i dostarczonego mailingu cofnąć już nie można, ale wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów już jak najbardziej! Skorzystajmy z narzędzi marketingowych by sprawdzić, kiedy nasi odbiorcy najczęściej korzystają ze swoich skrzynek mailowych. Tak uzyskane informacje będą niezwykle przydatne do kolejnych wysyłek wiadomości o treści handlowej. Przykładowo – jeżeli Twoi klienci najczęściej otwierają wiadomości od Ciebie w czwartki o 8:00, to dobrym rozwiązaniem jest zaplanowanie mailingu na ten dzień, aczkolwiek w godzinach nocnych.

Czy tytuł wiadomości wpływa na skuteczność mailingu?

Nawet najlepiej przygotowany pod względem treści graficznej mailing przepadnie, jeśli nie będzie zawierać dobrego tytułu. Tytuł jest pierwszym sitem odsiewającym niechciane maile. Musi przyciągać uwagę i jednocześnie obiecywać konkretną nagrodę za otwarcie wiadomości. Unikaj tytułów, które niewiele mówią i nie prowadzą do żadnych dodatkowych czynności użytkownika.

Warto pamiętać, że aplikacje pocztowe wyświetlają konkretna liczbę znaków na liście wiadomości. Ogranicz się więc do maksymalnie 40-60 znaków w temacie, aby zminimalizować ryzyko „ucięcia” fraz. Zbyt długi tytuł znacząco wpływa na parametr otwartych wiadomości.

Ok, ale czy automatyczny mailing zwiększa bazę użytkowników?

Budowa listy odbiorców mailingu jest żmudnym zajęciem. Oczywiście istnieje droga na skróty w postaci zakupu gotowej bazy adresów email (naturalnie zgodnie z prawem – w oparciu o zgody udzielone przez użytkowników), jednak tak zdobyta baza nie musi zawierać grupy odbiorców, która jest zainteresowana naszymi produktami lub usługami. Co więcej, tak pozyskana baza może również obrócić się przeciwko nam, czego efektem będą w najlepszym wypadku usunięcia z listy odbiorców, w najgorszym oznaczenia jako spam.

Zbudujmy więc swoją bazę od zera. W jaki sposób? Chociażby poprzez:

– oferowanie kodów rabatowych,

– zapraszania wprost do newsletterów,

– zachęcanie do pobrania poradników w PDF.

Tak zautomatyzowany mailing będzie posiadać nie tylko wysokie wskaźniki otwarcia i klikalności (w końcu jest to mail wysłany po wyraźnej intencji użytkownika), ale również spowoduje, że przygotowana baza zacznie się systematycznie powiększać o wartościowe wpisy zaangażowanych odbiorców.

 


Dodaj komentarz